Aktualności

Gody Żywieckie 2015

Gody Żywieckie 2015

Zakończył się czas kolędowania związany z okresem Świąt Bożego Narodzenia i Nowego Roku. Tradycja ta, na Ziemi Żywieckiej jest szczególnie bogata w zwyczaje i obrzędy. Na Żywiecczyźnie działa wiele grup kolędniczych i obrzędowych, w tym roku do konkursu przystąpiło aż 17. Wszystkie bardzo liczne i przepięknie ubrane, w kolorowe, bogate kostiumy przedstawiające postacie: niedźwiedzi, koni, kominiarzy, żydów, cyganów i cyganki, młode panny, żołnierzy, macidule i inne. Od tej ilości barwnych postaci naprawdę mogło  zakręcić się w głowie. Niewątpliwie dużą zasługą w podtrzymywaniu tej, jakże niezwykle atrakcyjnej, regionalnej tradycji jest wsparcie Władz Miasta, Dyrekcji Miejskiego Centrum Kultury, Regionalnego Ośrodka Kultury w Bielsku - Białej oraz Starostwa Powiatowego. Instytucje te, udzielają działającym grupom wsparcia finansowego – np. partycypując w kosztach zakupu strojów, jak też poprzez organizację imprez promujących i popularyzujących tradycje tej ziemi. Wymienić w tym miejscu należy trzy najważniejsze imprezy, które cieszą się największą popularnością i przyciągają największą liczbę uczestników, mieszkańców i turystów , a są to: Pastorałka Żywiecka, Gody Żywieckie i Boże Narodzenie po Beskidzku.
W Pastorałce Żywieckiej wzięło udział ok. 90 grup, zespołów i solistów z Polski, Czech , Węgier i Słowacji. Grand Prix otrzymał zespół z Węgier. Nasza Mała Ziemia Żywiecka zdobyła I miejsce w swojej kat. wiekowej , oraz Ania Derwich z pastuszkami zajęta także I miejsce w swojej kategorii. W Milówce na Godach Żywieckich jurorzy oceniali grupy dziadów noworocznych i jukocy. Są to zespoły, które prezentują się przede wszystkim na dworze przed chałupą. W Klubie Papiernik w Żywcu oceniano z kolei ślakciców i grupy kolędników, które przychodzą z powinszowaniami do domu gospodarza. Śmiechu i zabawy było mnóstwo, kiedy to ślakcice wyciągali panny na środek izby by je obtańcować. Najlepsza okazała się grupa ślakciców z Żabnicy. Wyniki wszystkich konkursów można przeczytać na stronie Miejskiego Centrum Kultury.
31 stycznia odbył się finał Godów Żywieckich. Rozpoczął go korowód przebierańców, który przeszedł ulicami Żywca wzbudzając ogólną wesołość wśród towarzyszących mu widzów - mieszkańców i turystów. Zakończenie Godów odbyło się w Miejskim Centrum Kultury w Żywcu imprezą Boże Narodzenie po Beskidzku. Na scenie występowały wszystkie nagrodzone zespoły, grupy i soliści. Poszczególnych wykonawców zapowiadali nasi ulubieni konferansjerzy - Jadzia Jurasz i Andrzej Maciejowski, którzy z charakterystycznym dla siebie humorem komentowali to co działo się na scenie. A przy scenie na specjalnie przygotowanych stoiskach wystawiono potrawy regionalne - koniecznie należało spróbować pysznych wyrobów, przygotowanych przez koła gospodyń – było więc też coś dla żołądków, a stare przysłowie przecież mówi „przez żołądek do serca”. Można też było stać się, właścicielem pięknej pamiątki wykonanej rękami regionalnych artystów ludowych – rzeźby, obrazu, koronek czy bibułowych kwiatków – jednym słowem…było i coś dla ducha.
W roku bieżącym, duża Ziemia Żywiecka nie brała udziału w Godach, tym razem prezentowały się dzieci. Wyśpiewały nagrody i pięknie zatańczyły, mamy nadzieję, że za kilka lat będą godnymi następcami obecnych tancerzy dużej Ziemi. Oby tylko nie zabrakło im chęci i zapału do dalszej ciężkiej pracy nad swoim rozwojem, co również zależy od rodziców. Ale to już jest inny temat.  Kr.Kw.