Nasze felietony

45 lat - kiedy to minęło?

45 lat - kiedy to minęło?

„Naród który przestaje śpiewać

Przestaje żyć”  O. Kolberg

„Gdzie słyszysz śpiew, tam wstą

Tam ludzie dobre serca mają

Bo ludzie źli, ach ! wierzaj mi

Ci nigdy nie śpiewają”  H. Goethe

Przytoczyłam dwa piękne cytaty, których autorami są dwie wybitne osobowości. Pierwsza, Polak - Oskar Kolberg, wielce zasłużony dla kultury naszego kraju, polskiego folkloru, druga to światowej sławy niemiecki poeta Heinrich Goethe. Ale jakże podobne mieli skojarzenia, gdy myśl ich biegła ku śpiewającym ludziom, albowiem śpiew, muzyka, taniec zbliżają ludzi do siebie, i choćby byli różnych narodowości, różnych wyznań i przekonań to dobra muzyka zawsze załagodzi spory i obyczaje.

                                   45 lat – kiedy to minęło?

Kiedy w 2002 roku rozpoczęłam pracę w „Ziemi Żywieckiej” Zespole Pieśni i Tańca, była to już utytułowana i reprezentacyjna grupa folklorystyczna miasta Żywca. Praca w takim zespole staje się dużym zawodowym wyzwaniem, ale jednocześnie może być źródłem ogromnej satysfakcji artystycznej. Dzisiaj mogę śmiało przyznać, że mimo wielu różnych, mniejszych i większych problemów, które w ciągu tych 13 lat bywały, satysfakcja artystyczna, wychowawcza i pedagogiczna stała się także moim udziałem. Złożyło się na nią wiele czynników. Od możliwości współpracy z tak silną osobowością jaką jest kierownik Zespołu Jan Brodka, wspaniały muzyk, folklorysta, poprzez bliskie kontakty z ludźmi kultury, artystami i twórcami ludowymi Żywiecczyzny, a kończąc na dzieciach i młodzieży, którzy to tak wytrwale i niejednokrotnie z determinacją godną podziwu, wylewają na próbach hektolitry potu, aby potem na scenie zaprezentować jak najwyższy poziom i zaspokoić wysokie oczekiwania, niezwykle wymagającej publiczności, szczególnie żywieckiej.

A marsz po uznanie publiczności, po nagrody i wyróżnienia, po artystyczną satysfakcję, która staje się udziałem każdego członka Zespołu, czy to tancerza, czy muzyka zaczął się,     1 listopada Roku Pańskiego 1971.

W tym to bowiem dniu z inicjatywy Przewodniczącego Rady Zakładowej Kazimierza Sanetry i pracownika stolarni Jana Gąsiorka powołano do życia Regionalny Zespół Pieśni i Tańca, który swą nazwę „FAMED” zapożyczył od zakładu macierzystego czyli Żywieckiej Fabryki Sprzętu Szpitalnego ”Famed”.

Pierwszym Kierownikiem Zespołu został Kazimierz Sanetra.

Kierownikiem Artystycznym       Jan Gąsiorek

Kierownikiem Kapeli                     Franciszek Kastelik

 

I tak to się zaczęło.

Na efekt pracy, nie trzeba było długo czekać, już w roku 1972 Zespół zaprezentował interesujące widowisko, oparte na bogatym folklorze mieszczan i górali żywieckich.

Koncert odbył się z okazji 1 Maja. Wystąpiły dwie grupy: żywiecka i góralska, w sumie 16 par. W kapeli grali: Franciszek Kastelik, Edward Czulak, Edward Tyc, Karol Suchoń, Marian Sitko, Antoni Kubica.

Początkowo obie grupy taneczne wychodziły na scenę w strojach wypożyczonych. W kwietniu 1973 r. sytuacja uległa zmianie. Grupa góralska na uroczystości otwarcia stołówki zakładowej występuje już w pięknych, własnych, nowych strojach, zakupionych z dotacji     C. R. Z. Z. M.[1] w Warszawie.

W czerwcu, tego samego roku, z okazji Dni Żywca, na Żywieckim Rynku, odbywa się, przepiękne widowisko „Wesele Żywieckie”. Bierze w nim udział 9 zespołów, w tym „FAMED”. Z tej okazji również grupa żywiecka otrzymuje nowy komplet strojów Mieszczan Żywieckich, ufundowanych i tym razem przez C. R. Z. Z. M. oraz dyrekcję macierzystego zakładu.

Widowisko ogląda niezliczona rzesza mieszkańców Żywiecczyzny, a także turystów. Polonez tańczony przez 45 par robi na publiczności ogromne wrażenie. Do dnia dzisiejszego wspominany jest zarówno przez osoby uczestniczące w tym widowisku, jak też oglądające go wówczas.

Rok 1973 to pamiętna data w dziejach Zespołu nie tylko z powodu zakupionych strojów, ale też z powodu wydarzenia niezwykle ważnego dla grupy „Famed”, mianowicie zaistniała możliwość zaprezentowania się publiczności po raz pierwszy, na scenach w Szczyrku i Wiśle w ramach Tygodnia Kultury Beskidzkiej. Oba koncerty zostały przyjęte z dużym uznaniem przez folklorystów jak i z aplauzem publiczności. Od tego momentu można Zespół oglądać na estradach T. K. B. każdego roku.

Dwa lata później w wyniku zawartej międzyzakładowej umowy Zakłady Garbarskie zobowiązują się wesprzeć finansowo Zakłady Sprzętu Medycznego „ Famed” i partycypować w kosztach utrzymania Zespołu.

Zespół zmienia opiekuna, a wraz z tym faktem nazwę na „Sędzioły”.

„SĘDZIOŁY” koncertują często, uświetniając liczne imprezy kulturalne i akademie okolicznościowe, zawsze nagradzani gromkimi brawami.

11 czerwca 1975 r. rozpoczyna się w Żywcu Festiwal Folkloru Górali Polskich.

Tak pisano w Kronice Beskidzkiej o inauguracji na tę okoliczność:

„ W pierwszym dniu imprez – na inaugurację Festiwalu, odbył się przy szczelnie wypełnionej sali koncert pięciu zespołów. Rozpoczął go występ znakomitego Regionalnego Zespołu Pieśni i Tańca „SĘDZIOŁY” z Żywca, który m.in. przedstawił fragment widowiska pt. „Bal Żywczan” z kilkoma kapitalnymi tańcami m. in. Taniec kotylionowy”.

TVP nagrywa ten program dla magazynu kulturalnego „PEGAZ” i emituje w lipcu na ogólnopolskiej antenie. Jest to premiera „SĘDZIOŁÓW” w Telewizji Polskiej, uznanie za pracę i nobilitacja.

Na tym nie koniec przygody z mediami, już bowiem 21 lutego 1976 r. Polskie Radio Kraków nagrywa całość programu kolędniczego p.t. „Góralski Karnawał”, a Krajowa Agencja Fotograficzna wykonuje grupie kolędniczej kilka plenerowych zdjęć, które stanowić będą materiał do druku pięknych okolicznościowych widokówek. Widokówki ukazują się w grudniu 1976 roku.

Początek 1977 roku przynosi zmianę na stanowisku kierownika Zespołu. Nowym kierownikiem zostaje Antonina Pawłowicz, zastępując dotychczasowego Kazimierza Sanetrę.

Zespół wzbogaca się o nowe stroje, tym razem góralskie, w związku z tym powstaje nowy program w choreografii Jana Gąsiorka pt. „Na pasionku”. Programem tym „Sędzioły” podbijają serca publiczności tłumnie zgromadzonej na koncertach XIV Tygodnia Kultury Beskidzkiej: w Makowie Podhalańskim, Szczyrku, Wiśle i Żywcu, jak również w wielu miastach w kraju i za granicą.

W tamtym czasie koncerty Zespołu odbywały się najczęściej pod „gołym niebem”, z tego powodu niejednokrotnie dochodziło do zabawnych sytuacji; gdy nagle zawiał wiatr i rozwiało nuty muzykom, czy też publiczność i tańczący ratowali się ucieczką, by schronić się przed strugami lejącego z nieba deszczu.

Latem 1978 r. na festynie w Świerklańcu odbył się 100 koncert. Fakt ten został odnotowany w kronice następująco „ 100-tny koncert zespołu wypadł nam na estradzie w Świerklańcu. Mimo deszczu, który 3-krotnie przerywa koncert, dobrnęliśmy do końca i pozostawiliśmy miłe wrażenia u publiczności”.

Takie przygody długo się wspomina, a z czasem stają się powodem krążących wśród członków Zespołu anegdot.

Wrzesień 1977 roku przynosi zmianę, tym razem, na stanowisku kierownika kapeli. Do kadry Zespołu dołącza Jan Brodka, już wówczas uznany, świetny muzyk, multiinstrumentalista, folklorysta. W ciągu krótkiego czasu podnosi się poziom muzyczny i wokalny Zespołu co w połączeniu z oryginalnymi układami choreograficznymi Jana Gąsiorka przynosi w efekcie najwyższe nagrody: w 1980 r. „Złote Serce” na Festiwalu Górali Polskich w Żywcu, a w   1981 r. „Złotą Ciupagę” na Międzynarodowym Festiwalu Folkloru Ziem Górskich w Zakopanem.

W styczniu 1982 roku kierownikiem Zespołu zostaje Jan Brodka, a patronat nad Zespołem obejmuje Żywiecki Ośrodek Kultury, wiąże się z tym kolejna zmiana nazwy. Od tego czasu do chwili obecnej Zespół nosi zobowiązującą, ale w pełni zasłużoną nazwę „Ziemia Żywiecka”.

Życie Zespołu płynie wartkim strumieniem, zmieniają się składy tancerzy i muzyków w kapeli, ale nieustająco przez te wszystkie lata „Ziemia Żywiecka” zdobywa najwyższe nagrody oraz wabi publiczność swoim wysokim poziomem artystycznym i swoistym stylem wykonawczym.

W ciągu 45 lat działalności Zespół koncertował 1903 razy. „Ziemia Żywiecka” ma w swoim bogatym repertuarze, oprócz czterech rodzimych programów: Górali i Mieszczan Żywieckich, ciekawie opracowane programy z innych regionów Polski: lubelskiego, łowickiego, rzeszowskiego, krakowskiego, oraz tańce narodowe: krakowiaka z lajkonikiem, kujawiaka i oberka, poloneza do muzyki Kurpińskiego, mazura z opery „Straszny Dwór” St. Moniuszki, tańce i pieśni z okresu Księstwa Warszawskiego, a także pięknie opracowane kolędy i pastorałki, które w okresie świąteczno- noworocznym z powodzeniem prezentuje licznej rzeszy słuchaczy.

Swoje programy Zespół prezentował na scenach 40 krajów świata. 45 lat działalności to również 730 tancerzy i 63 muzyków, 29 par małżeńskich oraz kilkunastu instruktorów tańca, z których dziesięciu to obecnie kierownicy i instruktorzy kilku znanych zespołów żywieckich takich jak „Grojcowianie”, „Jodełki”, „Magurzanie” czy „Żywczanie”.

„Ziemia Żywiecka” to Zespół, który z uwagi na wysoki poziom artystyczny i zasługi dla kultury został uznany przez Radę Miasta Żywca Zespołem Reprezentacyjnym i wpisany do Złotej Księgo Miasta. Otrzymał również medal za Zasługi dla Województwa Bielskiego, oraz Odznakę Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego „Zasłużony Dla Kultury Polskiej”. W 1993 roku uhonorowany został najwyższą nagrodą w dziedzinie kultury ludowej Medalem im. Oskara Kolberga.

W tym miejscu wypada mi przytoczyć treść dobrze charakteryzującej„Ziemię Żywiecką” informacji zamieszczonej w folderze Zespołu. Brzmi ona tak;

„Przez okres wielu lat działalność ‘Ziemi Żywieckiej” znaczona była i jest nagrodami najwyższych stopni na różnorodnych festiwalach krajowych i zagranicznych. Zespół zyskał ogromną sympatię mieszkańców Żywca i regionu, koncerty stały się nieodzownym elementem ważnych uroczystości lokalnych, nierozerwalnym atrybutem życia kulturalnego. Programy „Ziemi Żywieckiej” i ich fragmenty były wielokrotnie emitowane na falach licznych rozgłośni radiowych oraz w programach wielu stacji i ośrodków telewizyjnych. Nagrano kasety z kolędami i pastorałkami oraz programami: Mieszczan i Górali Żywieckich.

„Ziemia Żywiecka” to do dnia dzisiejszego Zespół typowo amatorski. Tworzą go: dorośli, młodzież i dzieci, w sumie ok. 100 osób. Poświęcają swój wolny czas i energię na zaspokajanie artystycznych zamiłowań. To jedna wielka rodzina, gdzie skojarzyło się wiele małżeńskich par oraz nawiązało się wiele trwałych przyjaźni. Taniec i śpiew oraz zamiłowanie do folkloru stanowi ich wspólną pasję. Ludzie ci z rzadko spotykaną troską pielęgnują i popularyzują dawne zwyczaje, umiejętnie łącząc autentyzm programów ze scenicznym rozmachem. Ta ciężka i żmudna praca, przynosi wysokie oceny ze strony wybitnych fachowców oraz entuzjastyczne, pełne serdeczności przyjęcie przez publiczność zafascynowaną nie tylko temperamentem z jakim żywieccy artyści tańczą hajduka, krakowiaka czy oberka, ale również bogactwem strojów i zwyczajów Mieszczan Żywieckich. To trudne dzieło kultywowania tradycji ludowych zostało zwieńczone nagrodą, wysoce notowaną w świecie folklorystycznym – nagrodą im. Oskara Kolberga otrzymaną w roku 1993”.

Do niepodważalnych sukcesów Zespołu przyczynili się ludzie niewątpliwie będący artystami folklorystami, o bogatej twórczej wyobraźni, ludzie, którzy nadali Zespołowi charakter i kierunek jego rozwoju. W pierwszej kolejności wymienić należy długoletniego kierownika artystycznego Zespołu Jana Brodkę, którego wspierali w tym twórczym dziele                       choreografowie: Jan Gąsiorek, Władysław Koźbiał, Marek Koźlik, Adam Adamowski i od 2002 roku moja osoba - Krystyna Marcinkowska-Kwaśniewska.

Na koniec pragnę przytoczyć fragment wywiadu, jakiego udzielił Jan Brodka do Kalendarza Beskidzkiego 2015. W wywiadzie tym mówi o pracy w „Ziemi Żywieckiej” tak;

„Od momentu, kiedy zostałem kierownikiem artystycznym Zespołu, zależało mi, aby grupa osiągała coraz wyższy poziom. W tym celu, wprowadziłem dość ostrą dyscyplinę, co w niedługim czasie, przyniosło pozytywne rezultaty. Poprawiła się frekwencja. Przyzwyczaiłem młodzież do punktualności. O tej porze zaczynamy – ani minuty później – i o tej porze kończymy! Tak jest do chwili obecnej. Systematyczne, intensywne ćwiczenia wpłynęły na poprawę kondycji i ogólną sprawność tancerzy. Poprawiła się strona wokalna, wprowadziłem dwugłosowe śpiewanie, co uatrakcyjniło muzycznie program.

Dyscyplina jest podstawą każdego sukcesu, zdziałać może cuda, a bez dyscypliny i samodyscypliny niczego się nie osiągnie. Taką wyznaję zasadę, tego mnie nauczono. I znany jestem z tego, że bardzo mocno to egzekwuję. Mimo upływu lat, pod tym względem, nic się w Zespole nie zmieniło. Pracujemy w pocie czoła, dlatego mamy efekty. „Ziemia Żywiecka” jest od wielu lat uznawana za jeden z najlepszych, wiodących zespołów folklorystycznych w kraju. Jest wzorem, inspiruje inne zespoły do intensywniejszej pracy oraz do podejmowania nowych artystycznych wyzwań. Posiada w swoim dorobku wiele prestiżowych nagród. Trudno powiedzieć czego jeszcze nie zdobyła. Wystarczy popatrzeć na nasze zbiory i trofea. Ostatnio oceniała nas komisja weryfikacyjna Międzynarodowej Rady Stowarzyszeń Folklorystycznych, Festiwali i Sztuki Ludowej, w skrócie – C I O F F – otrzymaliśmy ocenę 5 + - na 5 możliwych. Co świadczy o wyjątkowym poziomie „Ziemi Żywieckiej”. Certyfikat   C I O F F upoważnia nas do reprezentowania Polski i daje uprawnienia do udziału w najbardziej prestiżowych festiwalach folklorystycznych na całym świecie. Certyfikat przyznawany jest na maksimum 5 lat, „Ziemia Żywiecka” od wielu lat dostaje tę najwyższą notę.

Do Zespołu przychodzi młodzież bardzo utalentowana. Przyjmujemy również dzieci od piątego roku życia. Grupę dziecięcą bardzo sobie cenimy. Mali ludzie uczą się muzyki, śpiewu, tańca, tradycyjnych zabaw. Jest to najlepsza forma uwrażliwienia młodego pokolenia na piękno kultury narodowej, ukształtowania postawy szacunku do tradycji ich przodków, a przy okazji uczą się dyscypliny i odpowiedzialności. Dzieci wzrastając w kontakcie z muzyką i tańcem - mówiąc kolokwialnie - połykają tego bakcyla. Przy okazji bawią się, prezentując swoje umiejętności na scenie, od czasu do czasu zdobywają nagrody, a w rezultacie niejednokrotnie wyrastają na pięknych fizycznie i duchowo ludzi. Wśród moich wychowanków są takie osoby, które – jak ja – podporządkowały swoje życie folklorowi. Prowadzą własne zespoły, które również odnoszą sukcesy. To mnie bardzo cieszy!.

Pod koniec br. będę obchodził poważny jubileusz - 50 - lecie mojej pracy artystycznej (pół wieku, jak ten czas szybko minął!) – a pani choreograf Krystyna Kwaśniewska 35- lecie – w związku z tym planujemy zorganizowanie uroczystego koncertu. Chciałbym pokazać przy tej okazji i moich wychowanków. Jeśli się uda, będzie to dla mnie z pewnością ogromne przeżycie.

„Ziemia Żywiecka” w zasadzie zdobyła wszystkie nagrody i odznaczenia, jakie można było zdobyć w dziedzinie folkloru, m.in. kilka Ciupag na Międzynarodowym Festiwalu Folkloru Ziem Górskich w Zakopanem, kilka Żywieckich Serc na Festiwalu Górali Polskich w Żywcu, dwukrotnie Grand Prix Międzynarodowych Spotkań Folklorystycznych T K B, i wielokrotnie Grand Prix najróżniejszych festiwali w kraju i zagranicą. Jest również laureatem nagrody Oskara Kolberga, najwyższego uznania w dziedzinie folkloru. Nie wiem, co jeszcze można zdobyć w tej materii. Nie chodzi jednak o nagrody, które zawsze się pojawiają, ale o to aby młodzi ludzie przyswajali sobie naszą kulturę ludową, żeby byli jej nosicielami i przekazywali ją młodszym pokoleniom. Chodzi o to, aby polska kultura ludowa była zawsze zauważana, żebyśmy wiedzieli, że to są nasze korzenie, stąd się wywodzimy, z tego beskidzkiego pnia góralskiego i pnia polskiego, w którym kultura była, jest i powinna być podstawą naszej egzystencji. Bo to kultura właśnie świadczy też, o naszym człowieczeństwie”.

 Krystyna Kwaśniewska dla Kalendarza Beskidzkiego 2016

Materiały źródłowe:

Kronika Reprezentacyjnego Folklorystycznego Zespołu Miasta Żywca „Ziemia Żywiecka”

Folder Zespołu

Wywiad z Janem Brodką.

[1] C. R. Z. Z. M. – Centralna Rada Związków Zawodowych Metalowców